Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Nerwy w konserwy

 Najchętniej zamknęłabym te wszystkie nerwy w konserwy, albo zawekowała jak Bunia z "Gorzko, gorzko" swojego męża.  Ale czy to rozwiązałoby kwestię. Zasadniczą. Zostać czy wracać? Oto jest pytanie. Wczoraj rano zapadła decyzja. Wracamy.  Przedwczorajsze popołudnie na plaży było takie piękne... tu dylematów nie ma, tu decyzja zawsze jest "zostajemy", ale życie to nie plaża...Niestety.              

Najnowsze posty

Nasze greckie życie wisi na włosku

Z Gosią w słońcu i w deszczu

Mieszkaniowe perturbacje i inne atrakcje

Jesteśmy w Grecji